20 września o godzinie 14 nasz GKS podejmował w Pomiechówku zespół Wkry. Po trafieniach Karczmarczyka, Popioła i Piotrka Bieleckiego wygraliśmy ten mecz 3:0.
Po pierwszym gwizdku sędziego drużyna gości niepokoiła Reterskiego niecelnymi strzałami na jego bramkę po stałych fragmentach gry. Ten obraz meczu utrzymywał się przez około 25 minut meczu. Po przetrwaniu pierwszej nawałnicy gospodarzy do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Dąbrówki. W 30 minucie po rzucie rożnym piłkę na 25 metr wycofał Tomek Popiół, a na strzał zdecydował się Adam Karczmarczyk. Uderzył z prostego podbicia tuż przy słupku i piłka zatrzepotała w siatce po raz pierwszy. Drugi gol padł w 36 minucie i znów po akcji duetu Popiół – Karczmarczyk. Tym razem zamienili się rolami i fantastycznym przeżute na prawe skrzydło popisał się Adam, a Popiół po przyjęciu złamał akcję do środka i podwyższył prowadzeni sprytnym strzałem w krótki słupek. W 40 minucie Bielecki powinien strzelić trzecią bramkę, ale po zamieszaniu w polu karnym uderzył zbyt lekko i piłkę zmierzającą do pustej bramki wybił obrońca. Ale co się odwlecze…. W 42 minucie I połowy Piotrek zdobył swoją bramkę kończąc ciekawą akcję całej drużyny.
Druga połowa zaczęła się tak jak pierwsze 45 minut od naporu zawodników z Pomiechówka. GKS cofnął się i starał się grać uważnie w obronie i szybko kontrować. Udało to się nam tylko połowicznie, bo kontry były szybkie ale nie skuteczne. Najładniejszą akcję meczu w około 68 minucie przeprowadzili Karczmarczyk, Popiół i Bielecki. Adam po raz kolejny uruchomił cudownym przerzutem Popeza który wycofał piłkę na 8 metr na, którą nabiegał Młody. Soczysty strzał nie wiadomo w jaki sposób sparował bramkarz gospodarzy. Najlepszą okazję do podwyższenia prowadzenia miał Patryk Stankowski. Po indywidualnej akcji i klepce z Bieleckim wyszedł sam na sam z bramkarze, ale Patryk wypuścił sobie za daleko piłkę, a ta wyszła na aut bramkowy. W około 85 minucie rzut wolny wykonywał stoper Wkry. Po fantastycznym strzale z prostego podbicia piłkę zdołał sparować na bok Reterski, a dobitka z ostrego kąta zatrzymała się na słupku.
GKS zanotował pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na wyjeździe. Trzy bramki zdobyte. Kolejnym rywalem będzie Wisła Jabłonna. Liczymy na rewanż za porażkę u siebie z rundy wiosennej poprzedniego sezonu.
Zapraszamy wszystkich na mecz!!!